Ostatnie dni naszego pobytu na Wyspie obfitowały w wiele wydarzeń. Przygotowania do powrotu, obowiązki związane z odbywaniem praktyk i codzienne sprawy związane z życiem na Malcie.
W tym tygodniu opiekun Jadwiga Kołodziej odwiedziła pozostałych uczniów w miejscach odbywania praktyk:
– Firmę AX Construction- AX House, gdzie praktyki odbywają Rafał Redes, Kamil Frączyk i Michał Kopacki. Chłopcy mają okazję pracować na budowie, w pełni tego znaczenia. Ich praca chociaż wymagająca ciągłej uwagi jest bardzo ciekawa i kształcąca.
– Firmę Dold Industrial Automation , gdzie odbywa praktyki Jakub Winkowski.
– Firmę Big Bon Group, gdzie praktyki odbywają: Aleksandra Olek i Tomasz Olszowiak.
– Firmę CRC Group, Tilio,s Buildings, gdzie praktyki odbywają: Sandra Augustyniak, Kamila Klain i Michał Józefowski.
Wszyscy pracodawcy wypowiadali się bardzo pozytywnie o naszych uczniach. Uważają,że praktykanci zaprezentowali się jako dobrzy fachowcy i rzetelni pracownicy. Wszyscy uczniowie otrzymali bardzo dobre i celujące oceny.
W sobotę część grupy wybrała się na Blu Grotto i Klify Dingli. To piękne zakątki Malty. Widoki z góry zapierają dech w piersi.
W niedzielę 29 października 2017 roku zrealizowaliśmy kolejny punkt programu kulturowego. Mieliśmy okazję zwiedzić mniejszą siostrę Malty- wyspę Gozo. Wyspa jest zdecydowanie bardziej prosta niż Malta, bardziej żyzna i malownicza. Jednak to co zdecydowanie Gozo odróżnia od Malty to, są jej mieszkańcy. Są to skromni i twardzi ludzie, którzy przez wieki musieli walczyć o przetrwanie.
Rano wyjechaliśmy autokarem do portu w Cirkewwa, a stamtąd popłynęliśmy na wyspę Gozo. Z naszym przewodnikiem Panem Ireneuszem, którego mieliśmy okazję poznać na wycieczce do Valetty zwiedzaliśmy Cytadelę i Victorię.
Cytadela to historyczna, ufortyfikowana część miasta, która leży w sercu Victorii na Gozo. Cytadelę wzniesiono na jednym z wielu wzgórz o spłaszczonym grzbiecie w centrum Gozo.
Jej początki sięgają późnego średniowiecza. W części znajduje si ę sąd a także muzea. Nad Cytadelą wznosi się Katedra Wniebowzięcia NMP wraz z Pałacem Biskupim i Muzeum Katedralnym.
Katedra została zaprojektowana przez maltańskiego architekta Lorenzo Gafę w formie łacińskiego krzyża i została zbudowana w latach 1697-1711 r. Victoria to miasto położone w centrum wyspy i pełni funkcję stolicy.
Następnie spacerowaliśmy Wybrzeżem Dwejra. To obszar na północno- wschodnim wybrzeżu Gozo o zachwycająco pięknej przyrodzie. Morze tutaj wkrada się do zatoki przez naturalny tunel przecinający klify i wypełnia zbiornik przejrzystą wodą morską. Niestety w marcu tego roku potężne fale zniszczyły Azure Window – ogromną, wyrastającą z morza formację skał, przypominającą sklepione przejście. Mimo to widoki tutaj zapierają dech w piersiach. Morze ma tu intensywny błękitny kolor.
Po bardzo smacznym lunchu ( cielęcina, dorsz, kurczak) wyruszyliśmy w dalszą drogę, na piękną plażę Ramla Bay. To urokliwa piaszczysta plaża na północnym wybrzeżu Gozo. Jej nazwa oznacza” czerwona piaszczysta plaża”. Ramla Bay to szerokie pasmo czerwonego piasku. Jej złocisto- rdzawa barwa odróżnia tę plażę od innych plaż Wysp Maltańskich.Na zachodnią stronę plaży wychodzi słynna Calypso Cave- jaskinia z piękną legendą. Legenda ta mówi,że tu właśnie piękna nimfa morska Kalipso oczarowała i więziła Odyseusza.
W drodze powrotnej mieliśmy jeszcze jedną atrakcję- a mianowicie przepłynęliśmy koło Comino i z bliska zobaczyliśmy Blu Lagune. Nasz przewoźnik szarżował łodzią tak, że część pasażerów- szczególnie siedząca na tyle łodzi miała orzeźwiającą morską kąpiel.
Z Portu Cerkiewwa w godzinach popołudniowych wyruszyliśmy autokarem do Gżiry. Był to bardzo udany dzień. Wszyscy uczestnicy wycieczki byli bardzo zadowoleni z wyprawy. Podkreślali, że była to jedna z fajniejszych atrakcji Malty. Poniedziałek i wtorek spędziliśmy na ostatnich przygotowaniach związanych z powrotem do domu. Z jednej strony już tęsknimy za rodziną, z drugiej chcielibyśmy zostać w kraju, gdzie nikt się nie spieszy, wszyscy są uśmiechnięci i bardzo życzliwi. Inna kultura, obyczaje, atmosfera tego miejsca przyciąga wielu turystów. Nam też udzielił się spokój i brak pośpiechu jaki panuje na Malcie. Szkoda, że nasza przygoda dobiega do końca. Ale zdjęcia, które ze sobą zabieramy i przeżycia z całą pewnością zostaną w naszej pamięci na bardzo długo.
W poniedziałek wieczorem byliśmy na pożegnalnej kolacji z opiekunem na Malcie Panią Małgorzatą Sokołowską. Tym razem skosztowaliśmy tradycyjnych potraw – królika i wołowiny. Kolacja była wyśmienita. W miłej atmosferze, podekscytowani powrotem do domu wróciliśmy do hotelu.
31.10.2017 r. o 23.30 wylądowaliśmy na lotnisku we Wrocławiu. Mimo, że lot był opóźniony 1,5 godziny, mimo, że przywitała nas typowo jesienna pogoda, byliśmy szczęśliwi, że jesteśmy w kraju. Podróż autokarem dłużyła się nam bardzo, ale w końcu dotarliśmy do Wieruszowa. Czekali na nas stęsknieni rodzice, przyjaciele.
Doświadczenie, które uczniowie zdobyli dzięki uczestniczeniu w projekcie jest bezcenne. To wspaniała lekcja życia, pokory i radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Ale również to niezapomniana przygoda, która może sprawi, że wielu z tych młodych ludzi stanie się odważniejszymi, bardziej otwartymi na zmiany i nowe wyzwania. To dla wielu wspaniała przygoda, którą będą wspominać bardzo długo.