Autyzm nie jest chorobą, ale innym sposobem postrzegania świata i myślenia.
Autyzm diagnozuje się u około 1 na 100 dzieci, które spotykasz każdego dnia.
Autyzm u każdej osoby objawia się trochę inaczej, dwie osoby z taką samą diagnozą mogą mieć bardzo różne zachowania i możliwości. Dlatego mówimy o spektrum zaburzeń – od łagodnych objawów do takich, które bardzo wpływają na wszystkie sfery życia. Autyzm nie jest chorobą, ale innym sposobem postrzegania świata i myślenia.
Autyzmu nie widać na pierwszy rzut oka. Nietypowe zachowanie może być odczytywane, jako niegrzeczne. Dzieci i młodzież z autyzmem oraz ich rodzice mogą doświadczać przez to nietolerancji ze strony innych osób.
Ludzie nie posiadając odpowiedniej wiedzy na temat autyzmu – widząc zachowanie człowieka z autyzmem, oceniają go jako:
„Niegrzeczny, arogancki, nie przyswaja podstawowych norm społecznych, wyniosły, nie chce bawić się z dziećmi, nadmiernie nieśmiały, dziwny…Możliwe, że także pozbawiony poczucia humoru. Czasem niezgrabny, żeby nie powiedzieć – niezdarny. Uparty, czasem niespokojny, agresywny. Albo po prostu zajęty sobą, swoimi zainteresowaniami, nadmiernie poważny. Zdolny, ale leniwy: świetny w jednym, dwóch przedmiotach, a z reszty same dwóje. W dodatku twierdzi, że nie będzie się czegoś uczył, bo to nudne i do niczego mu nie potrzebne.”
„Bezgraniczne oddanie się pasji, czerpanie radości intelektualnej z własnych zainteresowań, precyzja w wybranej dziedzinie, niezachwiana determinacja, przenikliwość umysłu, wytrwałość w dążeniu do jednego celu, dociekliwość”- takim może się stać uczeń autystyczny, jeżeli funkcjonować będzie w środowisku szkolnym, które hołduje zasadzie „Wiem, rozumiem, pomagam”.
Tymi trzema słowami można określić idealną postawę młodzieży, nauczycieli i dyrekcji szkoły.
Potrzebne są szkolenia, konferencje, rady szkoleniowe, spotkania z terapeutami, samokształcenie oparte na specjalistycznej literaturze, współpraca ze stowarzyszeniem, edukacja młodzieży. Zrozumieć autyzm to zaakceptować inaczej działający umysł, przeniknąć empatią mechanizmy, które nim rządzą. Fachowa literatura nie wystarczy. Bezcenne są rozmowy z rodzicami, którzy dzieląc się swoimi doświadczeniami odkryją przed nauczycielem wszelkie tajemnice niezapisane w orzeczeniach z poradni. Rozumiany przez otoczenie uczeń nie wstydzi się swojej inności, zaczyna lepiej funkcjonować w relacjach z nauczycielami i rówieśnikami.
Pomagać znaczy wspierać.
Relacja ze spotkania młodzieży z psychologiem Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Jolantą Mieszkalską, przy współudziale realizatora zajęć rewalidacyjnych Norberta Junke i pedagoga szkolnego Danuty Urbaś.