W czytelni Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej  w Wieruszowie nasi uczniowie wzięli udział w spotkaniu z pisarką Barbarą Rosiek. Oto jak je opisuje Patryk Hodera z wieruszowskiej „Tugazety”:

„- Były lata osiemdziesiąte, w Polsce kwitła narkomania, ale nikt o tym głośno nie mówił. Wszyscy byli przekonani, że w kraju socjalistycznym nie ma takiego problemu – mówiła na spotkaniu w Miejsko–Gminnej Bibliotece Publicznej Barbara Rosiek, autorka „Pamiętnika narkomanki”. Książka, którą pisarka debiutowała w 1985 r., stanowi zapis jej autentycznych przeżyć związanych ze światem narkotykowym. Zaczęła bardzo wcześnie, bo od trzynastego roku życia. Zapiski prowadziła aż do czasów studiów. Po latach odwiedziła Wieruszów i tutejszą młodzież, by na własnym przykładzie opowiedzieć na czym polega uzależnienie. Jak sama nie kryje, początki są przyjemne, jednak z upływem czasu jest coraz gorzej.
Zdaniem Rosiek obecnie zbyt mało uwagi poświęca się tematom związanym z tzw. „skutkami ubocznymi”. A do nich na pewno należy wirus HIV. – Już w dalszym stadium choroby, aby zdobyć narkotyki, młodzież często uprawia prostytucję. Zagrożenie wirusem jest wtedy ogromne, a nikt obecnie tego nie nagłaśnia. Za mało się mówi o bezpiecznym seksie, o zachowaniach po narkotykach. Często wpadam do Monar – u w Częstochowie, gdzie w czwartki ludzie badają się na obecność tego wirusa. Nie wyobrażacie sobie tego, ale tam zjawiają się dziesiątki mężczyzn, po to aby się przekonać czy czegoś nie załapali. Aby rzeczywiście przekonać się o prawdziwym życiu narkomana warto przeczytać inne publikacje Barbary Rosiek. Należą do nich m.in. „Alkohol, prochy i ja”, „Ćpunka”, „Kokaina”.”